poniedziałek, 25 maja 2015

Kraków Film Festiwal: Big Man, (Nie)obecność

Big Man

Ferico to mistrz Polski męskiego striptizu. Jest pracowity i ambitny, dużo czasu spędza tańcząc w nocnych klubach i na siłowni, gdzie poprawia swoją sylwetkę. Kolejny cel, który przed sobą postawił to ustatkowanie się i założenie rodziny. Najpierw jednak musi się porozumieć ze swoją dziewczyną, której nie podoba się styl życia tancerza erotycznego (opis: Krakowski Festiwal Filmowy).

Dokumenty społeczne zawsze oglądam z dużym zainteresowaniem. Za  każdym razem dochodzę do takiego samego wniosku: ilu ludzi na świecie, tyle zupełnie różnych historii do opowiedzenia (więc jeszcze baaaardzo dużo fabuł zostało do wyreżyserowania:D).  To niesamowite, że tak naprawdę o każdym z nas można by nakręcić materiał, w którym odegramy główną, z pewnością bardzo ciekawą i jedyną w swoim rodzaju rolę.

Ferico na pierwszy rzut oka wydaje się zwyczajnym facetem, no może nieco bardziej wymuskanym i wygłaskanym, ale po prostu jednym z wielu. To jego nietypowy zawód sprawia, że chce się wysłuchać tego co ma do powiedzenia. Zwłaszcza, że jak sam podkreślił, bycie striptizerem uzależnia. Nic więc dziwnego, że wcale nie jest mu łatwo się przebranżowić, nawet jeśli osobom z jego najbliższego otoczenia trudno zaakceptować taki styl życia.



(Nie)obecność

Filmowy portret przedwcześnie zmarłego reżysera Piotra Łazarkiewicza autorstwa jego żony – Magdaleny Łazarkiewicz. Obraz zbiera relacje bliskich, współpracowników artysty i archiwalne wypowiedzi samego twórcy. Narracja filmu łączy dwa wymiary: refleksję nad twórczością Łazarkiewicza oraz  wątki biograficzne. Z licznych wypowiedzi i archiwalnych nagrań wyłania się portret artysty bezkompromisowego, indywidualisty i wizjonera (opis: Krakowski Festiwal Filmowy).

(Nie)obecność należy do grupy dokumentów, których nie jestem wielką fanką. Niewidoczny na ekranie narrator w połączeniu z archiwalnymi nagraniami oraz zdjęciami przypomina mi lekcje historii z przymusowym oglądaniem mało ekscytujących filmów. O wiele ciekawsza wydała mi się druga część dokumentu, w której zostało zaprezentowanych sporo materiałów z Teatru Telewizji.

„Milence i Małgosi – naszym wnuczkom” – taka dedykacja znalazła się na końcu (Nie)obecności. Jednak przez cały seans nietrudno wyczuć, że jest to właśnie dokument przede wszystkim dla rodziny i przyjaciół Łazarkiewicza. Osoby trzecie, takie jak ja, mogą być zbyt zobojętniałe, aby docenić wszystkie zebrane w nim materiały.


Jeśli twórczość i sama postać Łazarkiewicza jest dla Ciebie niewiadomą, to najwięcej ciekawostek i merytorycznego materiału możesz spodziewać się w kilku ostatnich minutach materiału. Informacje tutaj zawarte udowadniają, że reżyser jest uznawany przez wielu Polaków za bardzo ważną postać w świecie rodzimej kinematografii.

WYMIENIONE FILMY MOŻNA będzie ZOBACZYĆ W RAMACH KRAKOWSKIEGO FESTIWALU FILMOWEGO JUŻ NIEDŁUGO

 (31.05-7.06 2015).

WIĘCEJ INFORMACJI NA: 

ORAZ NA FACEBOOKU


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz