Najnowszy, choć już nie taki nowy (premiera światowa miała miejsce 1.09.2011), film
Romana Polańskiego jest adaptacją sztuki teatralnej: Bóg mordu. W związku z tym, oglądając Rzeź, można mieć wrażenie, że reżyser przedstawił aktorów, którzy właśnie
grają w teatrze. Co prawda, akcja
rozgrywa się w kilku pomieszczeniach, ale kamera nie wykracza poza granice
jednego mieszkania. Ciekawe jest to, że teoretycznie głównymi bohaterami są dwaj chłopcy, których widzimy na ekranie zaledwie
przez kilka sekund – we wstępie.
Film opowiada
historię dwóch nowojorskich par: Alana
(Christoph Waltz) i Nancy (Kate Winslet) oraz Michaela (John C. Reilly) i
Penelope (Jodie Foster). Spotykają się oni w mieszkaniu tych drugich, żeby
porozmawiać o bójce, jaką stoczyli ich synowie. Jednak z biegiem akcji ten incydent
staje się coraz mniej istotny. Bohaterowie kłócą się ze sobą na przeróżne
tematy: sytuacje zawodowe, rodzinne, sposób zachowania, a nawet stosunek do
zwierząt. Przy sprzeczkach łączą się w różne grupy: małżeństwo vs małżeństwo,
kobiety vs mężczyźni, czy trójka vs jedna osoba.
Mój bodziec do obejrzenia filmu. |
Zdecydowałam się obejrzeć ten film z dwóch bardzo
ważnych powodów. Pierwszym był reżyser, a drugim obsada. Polańskiego cenię m.in.
za Autora widmo, Pianistę, Frantic. W
związku z tym uznałam, że Rzeź
również będzie ciekawym, zrealizowanym na światowym poziomie obrazem. Dodatkowo
w obsadzie znalazły się same gwiazdy Hollywood, co chyba zawsze zachęca
widzów. Z całej czwórki tylko John C. Reilly nie jest właścicielem Oscara, choć
zdobył nominację w 2003 roku za drugoplanową rolę męską w Chicago. Warto zwrócić uwagę na to, że Polański kolejny raz
zaangażował do współpracy członka swojej rodziny. Tym razem nie jest to żona, a
syn – Elvis Polański. Chłopiec gra jednego z synów, o których wspomniałam we wstępie.
Jako ciekawostkę zdradzę, że Elvis nie pierwszy raz zagrał u swojego ojca.
Wcześniej wystąpił w Motylu i skafandrze
oraz w Oliverze Twist’cie.
Mimo, że Rzeź
zaczęłam oglądać z dużą dawką optymizmu, niestety muszę stwierdzić, że nie
dołączę tego filmu do grupy moich ulubionych prac Polańskiego. Film, który jest
oznaczony w kategorii dramat/ komedia – w moich oczach nie jest ani jednym, ani
drugim. Stwierdziłam też, że sztuki teatralne najefektowniej wyglądają w teatrze, a kino lepiej zarezerwować dla
filmów.
Z pracą Polańskiego zawsze są związane różne ciekawe
historie, dlatego na zakończenie
chciałabym wymienić kilka z nich. J
- Polański przygotowywał Rzeź, gdy był uwięziony w swoim domu w
Szwajcarii (2009rok). Zatem konwencja filmu ograniczona do przysłowiowych „czterech
ścian” nie była mu obca.
- Film nakręcono
bardzo szybko: od 31 stycznia do 14 marca 2011 roku.
- Zdjęcia powstały w
Paryżu, a ich autorem jest Paweł Edelman, który bardzo często współpracuje z
Polańskim.
- Nagroda: Cezar 2012 za najlepszy scenariusz
adaptowany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz