piątek, 26 lipca 2013

Gorący Towar / The Heat

Podczas gdy temperatury za oknem rosną, zmniejszają się szanse na tłumy w kinie. Czy warto zatem poświecić się i zobaczyć Gorący towar, którego premiera miała miejsce tydzień temu?


Pomimo, że sama fabuła nie poraża, to film ma jedną olbrzymią zaletę. Występują w nim dwie świetne aktorki - Bullock i McCarthy. Pierwsza, która ma na koncie Oscarową statuetkę, druga była do niej nominowana. Melissa McCarthy jest powodem, dla którego nie mogłam się doczekać premiery tego filmu. Znać możecie tę aktorkę z serialu Mike & Molly, gdzie gra jedną z tytułowych ról, filmu Kac Vegas III oraz  oczywiście Druhien. Samo pojawienie się jej na ekranie wywołuje u mnie szczery uśmiech. Nic dodać, nic ująć - uwielbiam ją.



W The Heat dostała rolę, w której odnalazła się idealnie. Może hejtować, ironizować i rzucać bardzo dwuznacznymi tekstami. Widać, że obie panie wprost za sobą przepadają, tworzą zgrany duet zarówno na ekranie, jak i prywatnie.

Fabuła kręci się wokół tego, że agentka FBI (Bullock)  pomaga policji w Bostonie odszukać i schwytać rosyjskiego agenta. Trafia na niezwykle efektywną partnerkę (McCarhy) i pomimo początkowej niechęci udaje się im nawiązać współpracę, a nawet, w co na początku trudno uwierzyć - polubić się. Ale kogo nie zbliży ze sobą pijacka noc w barze. Sama Bullock przechodzi w filmie metamorfozę - od neurotycznej, pedantycznej, nudnej kobiety po prawdziwe kobiece wydanie Stallone'a.

Humor w tej komedii jest naprawdę niewymuszony i pozwala zapomnieć o małych niedociągnięciach w sensacyjnym wątku filmu. Pomimo, że nie do końca wierzymy w umiejętności Pań w obsługiwaniu broni/granatów, tak wiemy, że każda z nich to twarda sztuka. A taka odmiana, gdzie główne role w filmie akcji przypadły kobietom mnie osobiście bardzo się podoba.

Warto dodać, że reżyser Paul Feig był autorem scenariusza do Oszukać Przeznaczenie oraz usiadł za kamerą już wcześniej, po to by wyreżyserować wcześniej wspominane Druhny.

Scenariusz niestety nie trafia w dziesiątkę, natomiast humor nokautuje. Ocena: 7/10.

1 komentarz:

  1. Mnie jakoś filmy kinowe Melissa McCarthy nie zachwycają. Druhny niespecjalnie mi się podobały, nowsza z nią produkcja Złodziej tożsamości, jak da mnie też przeciętna, ale Gorący towar może kiedyś obejrzę dla Sandry ;-)

    OdpowiedzUsuń