poniedziałek, 27 października 2014

Minirecenzja: Sędzia / The Judge


Gatunek: Dramat
Produkcja: USA
Rok: 2014
Reżyseria: David Dobkin
Scenariusz: Nick Shenk, Bill Dubuque

Odnoszący sukcesy adwokat (Robert Downey Jr.) powraca do rodzinnego miasta na pogrzeb matki, gdzie dowiaduje się, że jego ojciec (Robert Duvall), miejscowy sędzia, jest podejrzany o morderstwo (źródło: Filmweb).

Film o trudnych relacjach na linii ojciec – syn, walka ciężkich charakterów przeplatana chęcią naprawienia błędów z przeszłości. Ciekawy (chociaż dobrze znany i wielokrotnie powtarzany w filmach)  główny wątek zostaje uzupełniony o kilka tematów pobocznych, przez co „Sędzia” staje się momentami chaotyczny i przydługawy. Pozamykanie wszystkich otwartych kwestii trwa naprawdę długo, a Robert Downey Jr. za bardzo przypomina mi tutaj Sherlocka Holmesa, co wcale nie jest atutem.

Plus za muzykę, zdjęcia Janusza Kamińskiego i epizodyczną rolę Leighton Meester –ciągle czekam na tytuł, w którym zagra naprawdę ciekawą, pierwszoplanową postać.

Oceniam 6/10, film niezły i nic więcej. Nie wywołał we mnie żadnych silniejszych emocji, troszkę się na nim wynudziłam i zapewne za kilka miesięcy nie będę go szczególnie entuzjastycznie wspominać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz