niedziela, 22 stycznia 2017

Las, 4 rano

Najnowszy film Jana Jakuba Kolskiego. 

O czym? Forst porzuca dobrobyt i osiedla się w lesie. Gdy odwiedza go trzynastoletnia Jadzia, jest zmuszony po raz kolejny zmienić swoje życie (opis Filmweb).

Recenzja:


DON'T. LIKE. THAT.

DON'T. LIKE. THAT.

DON'T. LIKE. THAT.


Kropka.


5 komentarzy:

  1. Naprawdę aż tak bardzo Ci się nie podobało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę, Madzia :( Kompletnie do mnie nie trafia taki obraz...

      Poza tym, mam wrażenie, że dialogi w polskich filmach są coraz gorsze:
      -Co robisz?
      -Siedzę.

      albo jeszcze lepiej:
      - Co robisz?
      - ...

      No bo po co odpowiadać, gdy ktoś zadaje Ci pytanie?

      Mnóstwo nielogicznych bzdurek pojawiło się też w tym filmie. Jak chociażby przeplatające się ze sobą pory roku: jesień-zima-jesień.

      Szkoda, bo historia jest naprawdę ciekawa.

      Usuń
  2. Straciłam serce do Kolskiego od czasu "Zabić bobra". Nie oglądam go już. Nie pociąga mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zabić bobra" jeszcze zaakceptowałam, chociaż na pewno nie jestem jego fanką.
      A swoją drogą, Kolski ma jakąś zastanawiającą słabość do bobrów :) W najnowszym filmie też się pojawiły ;)

      Usuń
    2. Tak, szczególnie do młodych bobrów ma słabość. :(

      Usuń