NARESZCIE! Nadszedł jeden z
najważniejszych dni w filmowym kalendarzu ILWM. Tuż po naszych urodzinach i
gali rozdania Oscarów :D
6.Festiwal Kamera Akcja, 3.w
którym będziemy brać udział, startuje już dzisiaj i potrwa do niedzieli 11
października. To nasz ulubiony festiwal filmowy, do którego wracamy z ogromnym
sentymentem i naprawdę nie ma w tym żadnej płytkiej kokieterii. Jedyny w Polsce, w którym organizatorzy
pamiętają o blogerach filmowych, dlatego raz jeszcze dziękujemy za akredytacje J
Wypełniony dosłownie po brzegi harmonogram
festiwalu w połączeniu z naszym wątpliwej jakości zmysłem logistycznym sprawił,
że miałyśmy niezłą zagwostkę planując wyjazd do Łodzi.
Po wymianie kilkudziesięciu
(-set?) wiadomości na fejsie, po pokonaniu tysiąca przeciwności losu (czyt. obowiązki,
szara codzienność, DOROSŁE ŻYCIE [„Dajcie mi ten urlop!!!”]), po kilku
godzinach spotkania przy kilku szklaneczkach soku pomarańczowego – mamy to!
Plan na weekend opracowany! Chociaż z paroma niewiadomymi i miejscem na
spontaniczne decyzje.
Tak było wczoraj :) |
DZIEŃ PIERWSZY – czwartek 08.10.br
Tutaj NIESTETY nas zabraknie. Nie
uda nam się przybyć na Galę Otwarcia Festiwalu, więc ominie nas trochę seansów
(m.in. „Intruz” na otwarcie, „Plemię”, „Dheepan”) oraz panel dyskusyjny: O roli
script doctora.
DZIEŃ DRUGI – piątek 09.10.br
Z Poznania wyruszamy wcześnie
rano, do Łodzi mamy zamiar dotrzeć przed południem i dosłownie wpaść do sali, w
której będą wyświetlane filmy biorące udział w Konkursie Etiud i Animacji.
Więcej na ich temat można znaleźć TUTAJ. Jeśli wszystko pójdzie po naszej
myśli, to na Konkurs poświęcimy zdecydowaną większość dnia. Liczymy na dużą
dawkę emocji!
Wieczorem nie może zabraknąć
filmu. Najprawdopodobniej obejrzymy „Intruza”. Jak dobrze, że organizatorzy
zaplanowali dwa seanse w trakcie Festiwalu <3
A wieczór spędzimy w towarzystwie
polskiej śmietanki blogerów filmowych, których z każdym spotkaniem uwielbiamy
coraz bardziej. Czuję, że to będzie idealne podsumowanie dnia.
DZIEŃ TRZECI – sobota 10.10.br
Festiwal Kamera Akcja, to nie
tylko sala kinowa i filmy. W programie można znaleźć także wiele ciekawych
paneli dyskusyjnych oraz wartościowych warsztatów. Dlatego w sobotę od rana
wbijamy na warsztaty „Jestem krytykiem. Analiza filmu”, a tuż po nich na „Movie
się. Warsztaty krytyczne”. Później już tylko filmy, filmy, filmy.
Punktualnie o północy jedno z
najbardziej oryginalnych wydarzeń w ramach FKA, czyli VHS HELL z projekcją „The
Stuff” i lektorem na żywo. Brzmi co najmniej egzotycznie :D
DZIEŃ CZWARTY – niedziela 11.10.br
To nasz dzień spontan. To, w czym
będziemy brać udział, okaże się dopiero za kilka dni, ale (Uwaga! Mega zaskoczenie!)
znów jest w czym wybierać. Kuszą m.in. Szybkie randki z krytykami, w których
brałyśmy już udział w zeszłym roku. Teraz niestety trudniej się na nie dostać,
ponieważ organizatorzy mają miejsca tylko dla siedmiu szczęśliwców, którzy będą
mogli porozmawiać m.in. z Kają Klimek, Błażejem Hrapkowiczem i Kubą Mikurdą.
W tym samym czasie rozpoczyna się
Spacer po filmowej Łodzi. W zeszłym roku nam on przepadł, więc kto wie..
może teraz nadrobimy braki?
Wracamy już po południu, więc
nasza festiwalowa niedziela jest nieco za krótka, ale każdy kto może
uczestniczyć w FKA do końca będzie mieć do wyboru całą masę filmów.
SZCZEGÓŁY pod linkami:
Do zobaczenia już niedługo J
Gdybyście widzieli gdzieś na korytarzu dwie dziewczyny
zachowujące się jak psychofanki FKA, to wiedzcie, że właśnie patrzycie na ILWM na żywo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz